O autorze

Publikowane w 2005:

Artykuły
Bez zmiłowania, ale z głową
Oczywiście, że chodzi o władzę
Wzięte z sufitu
Gra o asekuracyjÄ…
Ja teĹĽ zapraszam pana premiera!
Zajrzeć pod atrapę
Zbudujmy pomost!

Starsze teksty znajdziecie w Archiwum

Komentarze i felietony
Wojna na przeciÄ…ganie
IV RP coraz bliĹĽej
Psi vacat
Po PO?
ChĂłr dziewic

Starsze teksty znajdziecie w Archiwum

Felietony warszawskie
A więc, wojna!
Bajania noworoczne
Dwakroć zmyślny
Paragraf 2(1)2
Bez propagandy, rzeczowo
Ratusz bez głowy
Koalicja skwitowana
Dodawać, nie odejmować
Poker o więcej
Rura i łabędź
Feta w nieco gorzkim sosie
Proste marzenia

Starsze teksty znajdziecie w Archiwum

KsiÄ…ĹĽki


Email

Powrót do archiwum

18.02.2003
POPRZYJMY HUSAJNA!

Prezydent Francji, Jacques Chirac, zbeształ Polskę, Czechy i Węgry za poparcie USA w ich działaniach wobec Iraku. Przywódca Francji zagroził nawet zablokowaniem wstępu wymienionej trójce państw do Unii Europejskiej. Co tak zdenerwowało Pierwszego Francuza? Czy chodzi mu o los biednego Husajna? Wykluczyć nie sposób. Chirac powiedział przecież, że nie do przyjęcia jest, aby jeden kraj (czytaj: USA) decydował o rz±dach w innych krajach. Prezydent Francji przyznał, że nie podobaj± mu się różne rz±dy, ale to nie powód, żeby miał zaraz sięgać po broń i na siłę je zmieniać. Powodem pow¶ci±gliwo¶ci Francuza może być jednak nie tylko filozofia życiowa, ale także np. brak siły, co nieraz uczy empatii, nawet w polityce.

Dla nas to istne błogosławieństwo, gdyż aż strach pomy¶leć, co mogłaby nam w tak widocznym stanie zdenerwowania - zrobić Francja, gdyby była silna! A tak, to pow¶ci±gliwy Chirac jedynie zbliżył się do Chin i Rosji, aby ustalić wspólny front przeciw Stanom Zjednoczonym. W imieniu Europy. Nas oraz Czechów i Węgrów - zostawił na uboczu, bo kogo tu o co pytać? Jak to zgrabnie uj±ł po ostatnim szczycie UE: kandydaci do UE zmarnowali okazję, żeby siedzieć cicho.

Co prawda, to prawda. Zmarnowali¶my tę okazję. Krytyka zawsze boli, zwłaszcza gdy jest trafna. Mam jednak nadzieję, że Francja tak zawsze nam życzliwa i nieraz za nami oręduj±ca w Moskwie - nie chce zatrzasn±ć drzwi UE przed Polsk±, przywołuje nas tylko do rozs±dku i apeluje o kulturę zachowania (politycznego), bez której to kultury nijak nie można odnaleĽć się na salonach Europy. Mamy więc okazję (powtórnie!) nie tylko, żeby siedzieć cicho, ale i pokajać się, skoro nagrzeszyli¶my. Prezydent Chirac na pewno przyjmie nasz gest z wdzięczno¶ci± i zrozumieniem. Na wszelki wypadek, bo sprawa jest nader ważna dla naszego państwa, proponuję złożyć deklarację dalej id±c±, nie tylko przeciw wojnie z Irakiem, ale i wręcz poparcia dla Iraku. No, teraz to Francuzi powinni być zachwyceni! W zamian, oczekiwaliby¶my łaskawego potraktowania i w Pałacu Elizejskim i w UE. Jak każe znana w ¶wiecie francuska elegancja.

Swoj± drog±, czy nie warto by też rozważyć wycofania się z zakupu wrogich F-16 na rzecz kupna przyjacielskich Mirage? Gdyby doszło co do czego i Polska poczuła się zagrożona, to Francja nie blokowałaby przecież w NATO własnych samolotów, tak, jak blokowała pomoc dla Turcji?!

Powrót do archiwum